Aktualności

Urodził się w Lesznie, zginął w KL Neuengamme

Losy wojenne wielu Polaków pozostają do dziś zagadką. Niektórzy nadal starają się odnaleźć swoich bliskich i krewnych, których dotknęło okrucieństwo II wojny światowej lub jej następstwa. Tym razem szukamy krewnych Antoniego Rzeźniczaka z Leszna, który zginął w obozie koncentracyjnym w Neuengamme (Komando Kaltenkirchen).

Antoni Rzeźniczak urodził się 2 stycznia 1917 roku w Lesznie (niem. Lissa), od 7 września 1943 roku do 27 września 1944 roku pracował przymusowo w Hamburgu w firmie Dyckerhoff & Widman K.G., potem był więźniem obozu koncentracyjnego Neuengamme/komando Kaltenkirchen, numer więźnia 68 273. Z KL Neuengamme więźniowie byli transportowani w wagonach towarowych spółki kolejowej AKN (Altona - Kaltenkirchen - Neumünster) do komanda pod Kaltenkirchen. Przebywali w barakach niemieckich sił powietrznych w Nützen w miejscowości Springhirsch. Byli przydzieleni do prac związanych z rozbudową lotniska dla Luftwaffe, wiązało się to z przedłużeniem pasów startowych i lądowisk dla nowego myśliwca odrzutowego. Siła komanda wahała się, z powodu ciągłej wymiany więźniów „niezdolnych do pracy” z innymi z centralnego obozu Neuengamme. Niedożywieni więźniowie ciężko pracowali, nawet jedenaście godzin dziennie. Odnotowano około 200 ofiar, ale według zeznań ocalałych było ich ponad 500. Ze względu na stałą wymianę więźniów, którzy powrócili do centralnego obozu Neuengamme, nie jest już możliwe ustalenie dokładnej liczby zatrzymanych. Antoni Rzeźniczak zmarł 18 stycznia 1945 roku w Kaltenkirchen, został pochowany na cmentarzu w Kaltenkirchen- Moorkaten (numer grobu P 42/22). Został pochowany na cmentarzu w Kaltenkirchen- Moorkaten, numer grobu P 42/22.

Jedynym punktem do podjęcia jakichkolwiek poszukiwań jest jego miejsce urodzenia, innych informacji na razie nie posiadamy. W Arolsen Archives przechowywane są pamiątki po Antonim Rzeźniczaku - dwie obrączki (na jedej wygrawerowane inicjały M R (niezbyt wyraźne) z datą 14 września 1941).

Arolsen Archives są Międzynarodowym Centrum Prześladowań Nazistowskich i jednocześnie największym archiwum dokumentów dotyczących ofiar i ocalonych, jest centrum dokumentacji losów ofiar reżimu narodowosocjalistycznego oraz ocalałych osób. Z ponad 30 milionów dokumentów zgromadzonych w archiwum, osoby prześladowane oraz ich potomkowie otrzymują od ITS informacje dotyczące doznanych represji; osadzenia w obozach, robót przymusowych, a także informacje zawarte w dokumentach, powstałych po wojnie w ramach programu wsparcia ze strony aliantów. Archiwum stanowi jednocześnie podstawę do prowadzenia badań naukowych i edukacji.

W zbiorach Arolsen Archives znajduje się prawie 2700 przedmiotów należących do byłych więźniów obozów koncentracyjnych. W ramach toczącej się od 2016 roku kampanii #StolenMemory udało się odnaleźć już kilkaset takich rodzin. Znaczny udział mieli w tym wolontariusze, którzy prowadzili poszukiwania w wielu różnych krajach.

Przedmioty osobiste należały do osób prześladowanych z ponad 30 krajów, zwłaszcza z Polski, Niemiec i terenów byłego Związku Radzieckiego. Osoby te reprezentowały najróżniejsze kategorie więźniów: Żydów, Sinti (w nielicznych wypadkach), tzw. „politycznych”, „aspołecznych” czy „zawodowych przestępców”. W większości jednak byli to robotnicy przymusowi z krajów Europy Wschodniej.

Większość przedmiotów osobistych odnaleziono w obozie koncentracyjnym Neuengamme koło Hamburga, znaczną część także w obozie koncentracyjnym Dachau. W zbiorach znajdują się również przedmioty osobiste więźniów hamburskiej Gestapo, obozów koncentracyjnych Natzweiler i Bergen-Belsen oraz obozów przejściowych Amersfoort i Compiègne. Dla rodzin ofiar zachowane przedmioty są bezcenne. Często przywracają one pamięć o bliskich, po których nie pozostały żadne inne pamiątki. W wielu przypadkach nie wiadomo nawet, gdzie i jak zginęli. Ponadto przedmioty te odgrywają ważną rolę także dla krewnych ocalonych, zwłaszcza tych, którzy nie mogli lub nie chcieli opowiadać o swoich losach.

Małgorzata Przybyła z Arolsen Archives, z którą współpracujemy od kilku lat, kolejny raz zwróciła się z prośbą o pomoc w poszukiwaniach. Pragnąc pomóc Małgorzacie Przybyle z ITS, która za cel postawiła sobie przekazanie pamiątek, prosimy o pomoc w odnalezieniu rodziny Antoniego Rzeźniczaka. W okresie pandemii zakażeń koronawirusem Covid-19 nasze poszukiwania są utrudnione, dlatego w ten sposób apelujemy do Państwa o pomoc. W najbliższym czasie być może zdobędziemy jakieś dokumenty związane z Antonim Rzeźniczakiem, ale nie jesteśmy jeszcze tego pewni. Musimy dokładnie prześledzić wszystkie fakty. Każda informacja, każda wzmianka zostanie sprawdzona i pomoże w odszukaniu jego rodziny, której Małgorzata Przybyła z Arolsen Archives pragnęłaby przekazać obrączki.


Jeśli ktoś z Państwa posiada informacje o Antonim Rzeźniczaku, jego rodzinie, to prosimy do nas zadzwonić (Maciej 500-023-872, Tomasz 600-110-332) lub wysłać informację drogą elektroniczną na adres gaso@gaso-gostyn.pl.

Info: Maciej Gaszek & Mariusz Sobecki (GaSo)

 

 

 

Wróć