Aktualności
Pierwszy telefon w Starym Gostyniu
Do spółki telefonicznej na okres jednego roku przystąpili: Helena z Twardowskich Potworowska, dziedziczka dominium Starego Gostynia i żona Gustawa Czesława Potworowskiego z Kosowa; Feliks Kurnatowski, właściciel dóbr rycerskich w Dusinie; Józef Gembalski z Dusiny, nauczyciel w Starym Gostyniu; Franciszek Biskupski, inżynier z Poznania, urodzony w Starym Gostyniu; Jan Biskupski, przedstawiciel członków telefonujących z gminy starogostyńskiej i ksiądz Ludwik Sobkowski, proboszcz parafii w Starym Gostyniu.
Pierwszych pięciu członków zadeklarowało płacenie rocznych składek w wysokości 20 marek (wraz z obsługą), a proboszcz Sobkowski 30 marek ze względu na osobny aparat połączony z aparatem głównym u Franciszka Biskupskiego. Założono ponadto, że gdyby dochód z gminy starogostyńskiej za wykonane połączenia nie wyniósł 26 marek rocznie, to deficyt zostanie rozłożony na resztę członków spółki telefonicznej. Wszyscy udziałowcy, oprócz mieszkańców dzwoniących z gminy starogostyńskiej, mieli prawo do nieograniczonego bezpłatnego używania telefonu w obrębie najbliższej okolicy – w promieniu 5 km wokół Gostynia. Za wykonywanie połączeń poza wyznaczony obręb opłata za rozmowy naliczana była według taryfy urzędowej. Za wysłanie telegramów do i ze Starego Gostynia członkowie spółki musieli ponieść koszt 10 fenigów, a pozostali 40 fenigów. Ustalono, że osoby które nie zadeklarowały przystąpienia do związku telefonicznego poprzez telefon nie będą mogły otrzymywać telegramów i będą musiały opłacać osobnych posłańców pocztowych.
Tekst: Andrzej Janiszewski, Maciej Gaszek