Aktualności

W piśmie Zarządu Miejskiego z dnia 2 grudnia 1937 roku, a podpisanym przez burmistrza Gostynia, Hipolita Niestrawskiego czytamy: "Na życzenie kupca p. Józefa Jezierskiego z Gostynia, Zarząd Miejski zaświadcza, że na terenie miasta Gostynia liczącego 7680 mieszkańców zamieszkuje około 800 rodzin bezrobotnych. Licząc na każdą rodzinę przeciętnie tylko 3 osoby jest 2400 osób, czyli ca 31% ogółu ludności potrezbujących pomocy. Pan Jezierski ma zamiar uruchomic od 6 lat nieczynną Hutę Szkła w Gostyniu, w której na początek znajdzie zatrudnienie ca 100-120 robotników. Zarząd Miejski popiera inicjatywę p. Jezierskiego i poleca gorąco uwzględnienie każdego wniosku jego o pożyczkę na rychłe uruchomienie zakładu".

14 grudnia 1937 roku, starosta gostyński Bronisław Bukowski, tak oto odpisał Józefowi Jezierskiemu na propozycję ponownego uruchomienia huty: "W związku ze zgłoszoną wczoraj przez Pana prośbą i po zapoznaniu się z przedłozonymi mi materiałami orientacyjnymi powiadamiam, że uruchomienie w Gostyniu huty szkła przysporzy miastu i powiatowi duże wartosci gospodarcze i spowoduje znaczne odciążenie na lokalnym rynku bezrobocia. Z tego tytułu - zwracając akta - witam z uznaniem zdrową inicjatywę i oświadczam, iz gotów jestem odpowiednio poprzeć uzasadnienie wniosku Pana w przedmiocie uzyskania w Wojewódzkim Biurze Funduszu Pracy w Poznaniu pożyczki, o ile takie poparcie uznane zostanie przez zainteresowane czynniki Funduszu Pracy za potrzebne".

Do folderu "zakłady pracy" dokładamy kilkanascie zdjęć z historii gostyńskiej Huty Szkła.

Info: Maciej Gaszek & Mariusz Sobecki ( GaSo )